poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Przyszłość jawiła się niczym seria pustych dni, każdy następny trudniejszy i bardziej niepoznany od poprzedniego. Czym wypełni te wszystkie dni?

Nie będzie świątecznie, nie będzie mokro, nie będzie jajecznie. Będzie poniedziałkowo. A dlaczego? Bo magia świąt zniknęła razem z moją lepszą, weselszą stroną. Tak wiem, nie potrafię się cieszyć z życia, kiedyś byłą inna. Ile razy już to słyszałam? Nawet nie liczę, bo na moim humanie do tylu nie uczą.
I znowu zmieniam temat, muszę się tego oduczyć. Obiecuję poprawę, ale teraz do rzeczy.
Każdy z nas ma ułożony w głowie plan idealny. Nie kłamcie, że nie. Sama takowy posiadam i próbuję dążyć do niego, chociaż tak naprawdę nie jest od zależny od nas. A przynajmniej nie w całości. Wiadomo, nasze wybory kierują naszymi życiowymi ścieżkami, ale wszystkie nie da się przewidzieć. Reżyser naszego maratonu do śmierci, niezależnie w co wierzymy, napisał dla nas scenariusz, a my możemy jedynie wnosić do niego poprawki i bazgrać po marginesach podpowiedzi, które mają nam się przydać na przyszłość. My decydujemy ile „poprawek” wejdzie w życie. Czy będziemy aktywnymi aktorami, którzy w swoją postać tchną nowego ducha czy może tymi biernymi, którzy po prostu odgrywają rolę.
Czym wypełnimy te puste dni? Wspomnieniami czy płaczem? Dążymy do tego, aby przed śmiercią móc powiedzieć, żyłem, a nie tylko oddychałem. Ale czy to takie łatwe? „Żyć” dla każdego ma inną definicję. I żaden słownik nie poda tej poprawnej. Znajdziemy ją w naszych sercach.
Żyjemy, bojąc się o jutro. Czasem marząc, żeby się nie obudzić, bo tak łatwiej. Kiedy będziemy czerpać to, co najlepsze? Kiedy te puste kartki wypełnimy naszym szczerym śmiechem? Kiedy powiemy sobie: zawsze marzyłem, żeby tak wyglądało moje życie? Kiedy nadejdzie to lepsze jutro?
Pytań mamy miliony, ale odpowiedzi żadnych. I nawet, gdy wydaje nam się, że jesteśmy bliscy jakiejś prawdy, okazuje się, że jesteśmy w błędzie. Czy na tym polega życie? Na szukaniu odpowiedzi, wskazówek? Czy w naszych ostatnich chwilach poznamy prawdę? Tego nikt nie może być pewnym, ale na tym polega wiara.
Wierzmy i żyjmy. Napędzajmy nasz spektakl, wprowadzajmy poprawki. Pokłóćmy się za naszym scenarzystą w słusznej sprawie. Twórzmy wspomnienia i zapisujmy nimi strony naszej przyszłości.

Propozycje cytatów? Czekam!

the mda 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Lydia Land of Grafic