poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Jako nastolatka sądziła, że jeszcze zbyt wcześnie, by wybierać. Jako młoda kobieta była przekonana, że już zbyt późno, by cokolwiek zmienić.

                Zawsze wydaje mi się, że tydzień jest najgorszy z możliwych, ale życie za każdym razem wyprowadza mnie z błędu i udowadnia mi, że może być jeszcze ciężej. Podobno jestem na najlepszym etapie życie, na etapie licealnym. Powinnam się bawić, korzystać z życia, bo potem będzie za późno. Jak wygląda rzeczywistość? Do bajki jej daleko. Noce i dnie spędzone nad Księżakami, bo matura taka ważna, a nauczyciele nas nie uczą, tylko lecą z materiałem, żeby im się numerki w dzienniku zgadzały. Czy tak właśnie miało być? Czy szkoła nie miała nam pokazać jak żyć, ukierunkować nas, wychowywać? Chyba im nie wyszło, bo jedyne, co od niej dostałam to niską samoocenę, nienawiść do świata, zaburzenia odżywiania i zamkniecie się na ludzi.
                Teraz powinnam ryzykować, decydować o przyszłości, walczyć o jak najlepsze jutro. Problem leży w tym, że ja nie mam na to siły i do tego motywacji. „Bądź samodzielny!”, „Stawiaj na edukację” krzyczą do mnie z każdej strony, wbijają mi to do głowy, ale co to zmienia? Ja jestem nadal tą samą osobą, która boi się przyszłości i dorosłości. Cóż za ironia, bo w zeszłym tygodniu odebrałam dowód.
                Obawiam się, że moja sytuacja odzwierciedla drugą część słów Paulo Coelho. Ludzie poznali już słabą the mda, którą można wykorzystywać i zostawić, a ona i tak się będzie uśmiechać. Na zmianę był czas, gdy zaczynałam liceum, teraz jest too late, jak to mówi moja nauczycielka angielskiego. Kolejną okazją będą studia, ale człowiek się nie zmienia, on dojrzewa, a to już za mną.
                Z drugiej strony, nie wiem, czy potrafiłabym być kimś innym, na przykład pełną życia i pyskującą na prawo i lewo dziewczyną, która zawsze wyraża swoje zdanie i nie szczypie się z ludźmi. Taka mogę być jedynie w marzeniach.
                Kiedyś wykrzyczałam, że będę doskonała, że mi się to uda. Jaka byłam naiwna. I nadal jestem. Moje kompleksy nie pozwalają mi na normalne życie, które jest ciągłą pogonią za ideałem, który nie istnieje. Kręcę się w kółko i plączę się w sidłach, z których coraz trudniej się wyplątać.
                Proszę Was, nie stójcie w miejscu. Idźcie do przodu. Bądźcie mądrzejsi niż ja.

MUCH LOVE 

1 komentarz:

  1. Katalogowy Świat Wychodzi na przeciw swoim podopiecznym!
    Wszyscy świetnie wiemy ile różnych katalogów znajduje się na blogspocie, wiele blogów jest zapisanych nie tylko do jednego, a do wielu. Dużo osób informuje katalogi o nowych postach u siebie, co zajmuje dużo czasu, który nie zawsze jest! Dlatego postanowiłam dodać do układu gadżet który jest w stanie sam się aktualizować w dowolnej chwili i informować każdego kto wejdzie, że właśnie dodałeś nowy post!
    Zdaję sobie sprawę z tego że nie wszyscy chcą aby katalog informował o ich nowych postach, dlatego hojnie rozdaję tą informację, która ma na celu poinformowania Was o nowym planie powiadamiania Nowych Postów oraz pytaniem, czy się zgadzasz? :)
    Jeśli tak, to zapraszam do katalogu, aby zostawić krótką informację w zakładce "Nowe Posty" w której wystarczy że napiszesz "Zgadzam się" oraz podanie adresu swojego bloga lub blogów.
    Wtedy nic już nie musisz robić, blogspot sam, automatycznie będzie powiadamiać na katalogu o dodanym nowym poście, a Ty oszczędzisz czas który normalnie poświęcałbyś/poświęcałabyś na pisaniu i publikowaniu zgłoszenia posta :))
    W razie pytań zapraszam do zakładki Pytania

    Zapraszam! :)
    I przepraszam za spam!

    OdpowiedzUsuń

Lydia Land of Grafic